BEZROBOCIE W ŚWIETLE LITERATURY PRZEDMIOTU
1.1. DEFINICJA I RODZAJE BEZROBOCIA
Bezrobocie jest to zjawisko braku pracy zarobkowej dla osób zdolnych do pracy i poszukujących jej. We współczesnych warunkach społeczno-gospodarczych nie jest zjawiskiem jednowymiarowym. Wyróżnić można dwie podstawowe formy bezrobocia: rejestrowane (jawne) i utajone.
Bezrobociem jawnym nazywamy bezrobocie rejestrowane w Urzędach Pracy bądź mierzone za pomocą badania aktywności ekonomicznej ludności. Według kryteriów czasu i przyczyn, które je generują można je podzielić na:
- bezrobocie strukturalne ( przejściowe ), pojawia się wówczas, gdy w określonych regionach kraju lub gałęziach występuje zastój gospodarczy i napływające roczniki w wieku zdolności do pracy nie mogą znaleźć zatrudnienia.
Rysunek 1: Bezrobocie w regionach Polski.
Źródło: Internet – dane z lutego 2003 roku.
Ze wskazanych przyczyn pewna część pracowników będzie przejściowo znajdowała się bez pracy, tworząc naturalne zaplecze potencjalnego zatrudnienia.
Obejmuje bezrobotnych pozostających bez pracy powyżej 6 miesięcy. Na rysunku 1 przedstawiłem stan bezrobocia w poszczególnych regionach Polski. Jak widać województwa: Warmińsko-Mazurskie, Zachodnio-Pomorskie i Lubuskie wykazują największe bezrobocie co świadczy o wspomnianym wcześniej zastoju gospodarczym.
- bezrobocie frykcyjne ( przejściowe lub czasowe ), wynika z niedopasowania posiadanych kwalifikacji i miejsca zamieszkania do wymaganych miejsc pracy, małej mobilności zawodowej i przestrzennej. Obejmuje ono także tę liczbę pracowników, którzy z różnych powodów zmieniają pracę i przejściowo w okresie poszukiwania nowych miejsc pracy są bezrobotnymi. Posługując się przyjętym kryterium czasu, możemy przyjąć, że bezrobocie frykcyjne obejmuje bezrobotnych, którzy pozostają bez pracy do 6 miesięcy, czyli 24% bezrobotnych (wykres 1).
Wykres 1: Bezrobotni – jak długo nie pracują?
Źródło: „Gazeta Wyborcza” – dane Agora Monitoring z września 2003 roku.
- bezrobocie strukturalno – patologiczne, oznacza trwały deficyt miejsc pracy przekraczający 12 miesięcy i wydłuża się nawet do kilku lat. Takich bezrobotnych jest aż 64%. Jest to rezultatem nie tylko braku miejsc pracy, lecz także zmiany stosunku do pracy i braku nadziei na jej znalezienie.
- bezrobocie utajone - jest to niepełne zatrudnienie zasobów pracy, czyli ludzi chętnych do pracy, lecz pozbawionych jej częściowo lub całkowicie. Występuje między innymi w postaci tzw. wcześniejszych emerytur, spowodowanych brakiem możliwości zatrudnienia ludzi w wieku przedemerytalnym w warunkach masowego bezrobocia. Obejmuje też bezrobotnych zniechęconych bezskutecznością poszukiwań pracy.
1.2. STRUKTURA BEZROBOCIA
Bezrobocie rejestrowane w urzędach, rosło w Polsce od początku 1990 roku do połowy 1994 roku kiedy to osiągnęło poziom 16% siły roboczej (wykres 2). W następnych latach nie co spadło, od 1998 roku znowu rosło i obecnie szacuje się, że w sierpniu 2003 roku wynosiło 17,6%.
Wykres 2: Dynamika bezrobocia w Polsce.
Źródło: Główny Urząd Statystyczny – dane z sierpnia 2003 roku.
Polska jest krajem wysokiego bezrobocia. Szczególnie niepokojące są trzy cechy bezrobocia w Polsce:
1. Około 33% bezrobotnych to ludzie poniżej 24 roku życia,
2. Około 64% bezrobotnych to osoby, które nie mają pracy dłużej niż 12 miesięcy,
3. Zróżnicowanie przestrzenne poziomu bezrobocia w poszczególnych gminach.
W regionach wysoce zurbanizowanych i uprzemysłowionych, z wysokim udziałem usług i sektora prywatnego występują niższe stopy bezrobocia, najwyższe wskaźniki dotyczą regionów rolniczych z niskim udziałem sektora prywatnego.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” – dane Agora Monitoring z września 2003 roku.
Odrębny problem to bezrobocie na wsi – szacuje się, że wynosi około 45% zarejestrowanych bezrobotnych. Polska ukrywa znaczną część bezrobocia przez wcześniejsze emerytury. Średni wiek emeryta w Polsce to 57 lat, np. w Hiszpanii 63 lata. Skala bezrobocia nie mówi o jego charakterze. Wzrost zasobów bezrobocia może być wynikiem wysokich napływów bezrobotnych lub umiarkowanych napływów i niskich odpływów - jest wtedy stagnacyjne.
Jak pokazują analizy bezrobocie w Polsce jest w przeważającej mierze stagnacyjne, co wskazuje, iż tempo tworzenia miejsc pracy w gospodarce jest bardzo niskie.
1.3. PRZYCZYNY I MECHANIZMY POWSTAWANIA BEZROBOCIA
Istnieje wiele analiz polskiego bezrobocia, koncentrujących się w większości na diagnozie jego rozmiaru i strukturze, oraz przyczynach samego zjawiska .Dokonuję podziału na czynniki, zdając sobie sprawę, że są one wzajemnie powiązane i zachodzące na siebie. Bezrobocie jest konsekwencją działania całej gospodarki i jej stanu. Jest to zjawisko wieloaspektowe. Moim zdaniem przyczyny polskiego bezrobocia można podzielić na: uwarunkowania ekonomiczno – społeczne i demograficzne, oraz uwarunkowania instytucjonalne rynku pracy.
Do uwarunkowań ekonomiczno – społecznych należy zaliczyć: niski wzrost gospodarczy (wysokie koszty zaciągania kredytu, podatki, inflację i brak równowagi budżetowej), proces przekształceń strukturalnych, ustawodawstwo pracy i przepisy regulujące rynek pracy, niska mobilność zawodowa, przestrzenna i kwalifikacyjna społeczeństwa, rozwój budownictwa zwłaszcza mieszkaniowego, system edukacji, wysokie obciążenia socjalne przedsiębiorstw , oraz polityki rynku pracy.
1.3.1. PROCESY PRZEKSZTAŁCEŃ STRUKTURALNYCH
Jedną z przyczyn rosnącego bezrobocia są rozpoczęte niezbędne działania restrukturyzacyjne przemysłu ciężkiego. Zakłada, się że z górnictwa odejdzie 100 tys. osób w ciągu 4 – 5 lat. Z hutnictwa odejdzie 40 tys. osób. Inny sektor gospodarki to rolnictwo, gdzie zatrudnione jest 29% siły roboczej. W Polsce gospodarstwa są małe, od 3 do 4 hektarów, ale aż 45% bezrobotnych mieszka na wsi. Dotyczy to także skutków jakie przyniosły reformy w opiece zdrowotnej i oświacie. Obecnie obserwuje się zbiorowe zwolnienia w opiece zdrowotnej, jak np. we wrześniu 2003 roku w Zakopanym wszyscy pracownicy pogotowia ratunkowego złożyli wymówienia z powodu kilkumiesięcznych opóźnień wypłat.
Restrukturyzacja przemysłu ciężkiego jest już rozpoczęta, jeżeli chodzi o rolnictwo obecnie nie ma żadnej koncepcji jego restrukturyzacji. Powinna powstać koncepcja restrukturyzacji z punktu widzenia ekonomii. Obecnie dąży się do rolnictwa ekologicznego W Polsce w związku z przejściem do gospodarki rynkowej trwa proces przekształceń strukturalnych. Na całym świecie maleje znaczenie sektora rolniczego i przemysłowego, a rośnie rola sektora usługowego. Polska w stosunkowo krótkim okresie musi dokonać znaczących zmian strukturalnych, tak by nastąpiło zbliżenie do struktur gospodarek krajów wysoko rozwiniętych. Przykładem są dane w tabeli 1 przedstawiające strukturę pracujących według trzech sektorów, wybranych krajach zachodnich.
W wybranej grupie krajów, struktura polskiej gospodarki przedstawia się niekorzystnie, a tempo zmian jest bardzo niskie. Udział pracujących w sektorze rolniczym w 1980 roku był najwyższy – 28,9%, zbliżony do Portugalii. Natomiast po piętnastu latach udziały te wyniosły, w Polsce 24,7%, w Portugalii 12%. Gospodarka polska nie musi być odzwierciedleniem gospodarek innych krajów, ale pewne wzorowanie się jest wskazane, zwłaszcza ze zbliżającą się integracją europejską.
Największą część zasobów pracy stanowi sektor usługowy, stając się najważniejszym źródłem przyrostu pracy. Intensywny proces przekształceń strukturalnych wiąże się niestety w początkowej fazie ze wzrostem bezrobocia. Z procesem tym związany jest też inny sektor gospodarki – budownictwo. Rozwój budownictwa zależy od dostępnego dla ludności systemu kredytów.
Tabela 1: Struktura pracujących według sektorów gospodarki narodowej:
lata 1980, 1990, 1995.
KRAJ | 1980 | 1990 | 1995 | Wskaźnik zmian strukturalnych w latach 1980-1996 (w %) | ||||||
sektor rolniczy (w %) | sektor przemysłowy (w %) | sektor usługowy (w %) | sektor rolniczy (w %) | sektor przemysłowy (w %) | sektor usługowy (w %) | sektor rolniczy (w %) | sektor przemysłowy (w %) | sektor usługowy (w %) | ||
USA | 3,6 | 30,5 | 65,9 | 2,8 | 26,2 | 70,9 | 2,9 | 24,3 | 72,9 | 2,42 |
Japonia | 10,4 | 35,3 | 54,2 | 7,2 | 34,1 | 58,7 | 5,7 | 33,6 | 60,8 | 2,13 |
Holandia | 4,9 | 31,4 | 63,6 | 4,6 | 26,3 | 69,1 | 3,6 | 22,5 | 73,9 | 3,53 |
Portugalia | 27,3 | 36,6 | 36,1 | 17,8 | 34,8 | 47,4 | 12 | 32 | 56 | 6,59 |
Hiszpania | 19,3 | 36,1 | 44,6 | 11,8 | 33,4 | 54,8 | 9,2 | 30,1 | 60,7 | 5,16 |
Szwecja | 5,6 | 32,2 | 62,2 | 3,3 | 29,1 | 67,5 | 3,1 | 25,9 | 71 | 2,87 |
Polska | 28,9 | 39,4 | 31,7 | 26,2 | 36,5 | 37,3 | 24,7 | 31 | 44,3 | 4,03 |
Źródło: M. Bednarski ,,Aktywne formy przeciwdziałaniu bezrobociu w Polsce” (1996 r.)
Aktywizacja zatrudnienia w budownictwie umożliwi przesunięcie setek tysięcy bezrobotnych ze sfery zasiłków do sfery wytwarzania, co stanie się również dodatkowym źródłem dochodów budżetu państwa w postaci podatków. W związku z prognozami demograficznymi i danymi dotyczącymi liczby zakładanych rodzin, budownictwo mieszkaniowe powinno zostać wysunięte na plan pierwszy w programie walki z bezrobociem. Z rozwiniętym rynkiem mieszkaniowym łączy się mobilność przestrzenna, kwalifikacyjna i zawodowa siły roboczej, czyli dopasowanie struktury podaży pracy do zmieniającej się struktury popytu na pracę, czyli zdolność siły roboczej do zmiany zawodu kwalifikacji i miejsca zamieszkania Ważne są również rozwiązania w dziedzinie infrastruktury komunikacyjnej, które pozwalają na łatwy dojazd do pracy. Migracja do innego miasta lub zmiana zawodu jest nadal w kraju rzadkością.
Firma doradztwa personalnego TMP/Hudson prowadzi sondaż dotyczący zmian liczby pracowników etatowych w przedsiębiorstwach polskich i zagranicznych (wykres 4). Z raportu tego wynika, iż do końca roku 2003 wśród wszystkich badanych przedsiębiorstw planowane jest około 13% zwolnień.
Wykres 4: Prognozy przedsiębiorstw dotyczące zmian liczby pracowników
Mimo kryzysu nastroje poprawią się w usługach (o 3% więcej miejsc pracy), jak również w mediach i reklamie (o 1,6% więcej pracowników). Szanse na pracę pojawią się też w budownictwie i nieruchomościach, ale tu przyjmować będą głównie firmy przygotowujące grunty pod inwestycje, zwłaszcza sieci supermarketów. To właśnie dzięki nim zatrudnienie w tej branży wzrośnie o prawie 4%, mimo że wiele firm zajmujących się budownictwem mieszkaniowym będzie zwalniać. W związku z rozwojem sieci i centrów handlowych o 1,4% wzrośnie liczba pracowników handlu.
Najgorzej wygląda sytuacja w sektorze bankowo-finansowym. Jak wykazuje sondaż „Gazety Wyborczej” do końca roku w ING Bank Śląski S.A. zostanie zwolnione 10% załogi (ok. 750 osób) oraz w Banku PK0 S.A. również około 750 pracowników. Gorzej będzie również w przemyśle (spadek zatrudnienia o 2,2%) i firmach teleinformatycznych (mniej pracowników o 1,4%). Do znajdujących się już od dłuższego czasu w ciężkiej sytuacji branż dołączyli producenci i sprzedawcy dóbr szybko-zbywalnych (FMCG). Zdaniem TMP/Hudson część zwolnień to efekt słabych wyników niektórych pracowników w ubiegłym i na początku tego roku.
Najczęściej zwalniają duże przedsiębiorstwa – o redukcji etatów mówi 27% z nich, małe firmy ok. 5%. Największe ożywienie przejawiają firmy z zachodniej Polski. O konieczności zwolnień mówi zaledwie 5% firm, podczas gdy w pozostałych częściach kraju jest to 12-16% wszystkich firm. Również na zachodzie jest najłatwiej o pracę. Powiększyć kadrę chce ponad 40% tamtejszych przedsiębiorstw, dzięki czemu zatrudnienie wzrośnie tam o 1,5%. Najgorzej ma być na północy Polski, gdzie liczba miejsc pracy może spaść nawet o 6%.
1.3.2. KONIUNKTURA GOSPODARCZA
Poziom rozwoju gospodarczego i jego zmiany w czasie można – w sposób najbardziej ogólny – mierzyć za pomocą zmian Produktu Krajowego Brutto. Jest to kategoria stanowiąca sumę wartości wszystkich finalnych dóbr i usług wytworzonych w danym okresie i w danym kraju. Niski poziom PKB, oznacza niższe środki finansowe, które mogą zostać przeznaczone na finansowanie działań na rynku pracy.
Analizując wskaźniki makroekonomiczne w latach 1990 – 1996 (tabela 2) widać, że okres transformacji systemu gospodarczego z punktu widzenia sytuacji na rynku pracy nie był jednolity. W latach 1990 – 1991 nastąpiło drastyczne pogorszenie sytuacji na rynku pracy – spadek produkcji, zatrudnienia i gwałtowny wzrost bezrobocia. Lata 1992 – 1993 to wzrost PKB, produkcji przemysłowej i zatrudnienia.
Silne ożywienie gospodarcze i spadkowa tendencja bezrobocia w latach 1994 – 1996 potwierdzająca tezę iż wzrost PKB, powoduje zwiększenie zatrudnienia i wzrost produkcji przemysłowej i niższą stopę bezrobocia. Z badań prowadzonych w Instytucie Rozwoju i Studiów Strategicznych wynika, że zapewnienie równowagi na rynku pracy stanowi olbrzymie wyzwanie dla polskiej gospodarki. Zwłaszcza że aż do 2005 r. polska gospodarka znajdować się będzie w okresie wysokiego przyrostu zasobów pracy, związanego z wcześniejszym wyżem demograficznym. Zapewnienie równowagi na rynku pracy do 2005 roku wymagałoby utrzymania tempa wzrostu PKB na poziomie 6% rocznie.
Tabela 2: Wskaźniki makroekonomiczne w Polsce w latach 1990-1996.
Wskaźnik | 1990 | 1991 | 1992 | 1993 | 1994 | 1995 | 1996 |
PKB | -11,6 | -7 | 2,6 | 3,8 | 5,2 | 7 | 6,1 |
Produkcja przemysłu | -24,2 | -11,9 | 2,8 | 6,4 | 12,1 | 9,7 | 8,7 |
Zatrudnienie | -4,2 | -4,3 | -2,7 | 1,6 | 1,1 | 1 | 3,4 |
Stopa bezrobocia | 6,1 | 11,4 | 13,6 | 15,7 | 16 | 14,9 | 13,6 |
Źródło: Mały Rocznik Statystyczny 1997 r.
1.3.3. ROLA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH
Relacje między Związkami Zawodowymi, a pracodawcami mają pierwszorzędne znaczenie w kształtowaniu sytuacji na rynku pracy. Stroną zaangażowaną jest również państwo. W zależności od sytuacji przyjmuje rolę aktywnego partnera lub wyraźnie ogranicza swoje działania do koordynowania, oraz pomagania w tworzeniu sprawnych procedur negocjacji, pozostawiając swobodę zachowań pracodawcom i organizacjom pracowniczym.
W centrum zainteresowań Związków Zawodowych pozostawały zawsze kwestie zatrudnienia i bezrobocia, oraz ochrony socjalnej. Na podstawie zbiorowych stosunków pracy, gdzie brane jest pod uwagę stopień koordynacji, poziom negocjacji i rolę państwa, możemy wyróżnić dwa modele negocjacji:
1. Scentralizowany - europejski
2. Zdecentralizowany
Cechą modelu scentralizowanego są silne centrale związkowe – występują jako rzecznik sprawiedliwości społecznej. Jest tu wyraźnie zaznaczona strona rządu.
Model zdecentralizowany – to silne struktury zakładowe. Negocjacje są prowadzone z pracodawcami. Państwo w nich nie uczestniczy. Kraje o modelu zdecentralizowanym wyróżniają się elastycznością rozwiązań - szczególnie w zakresie płac, i większą zdolnością do tworzenia nowych miejsc pracy.
Z dniem 1 stycznia 2002 roku weszła w życie nowelizacja ustaw z 24 sierpnia 2001 roku i 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych. Dzięki tej nowelizacji związki zawodowe otrzymały uprawnienia do kształtowania warunków zatrudnienia w przypadku przejścia zakładu pracy lub jego części na innego pracodawcę. Dotychczasowe przepisy nie definiowały roli związków zawodowych w tym zakresie. Na pracodawcach ciąży obowiązek informowania działających w ich firmach zakładowych organizacji związkowych o przewidywanym terminie przejścia, jego przyczynach prawnych, ekonomicznych oraz socjalnych skutkach dla pracowników, a także zamierzonych działaniach dotyczących warunków zatrudnienia tych pracowników, w szczególności warunków pracy, płacy i przekwalifikowania.
1.3.4. KODEKS PRACY
W opinii pracodawców kodeks pracy w obecnym stanie nie pozwala na uelastycznienie zatrudnienia. Propozycje zmian w prawie pracy dotyczą kosztów przyjęć do pracy i zwolnień z pracy, zatrudnienia na czas określony, tymczasowy, w niepełnym wymiarze, skrócenie czasu pracy, obniżenie stawek za nadgodziny, obniżenie obciążeń socjalnych.
Poniżej zostaną omówione poszczególne formy zatrudnienia, które dotyczą:
- możliwości zatrudnienia na czas określony, obecnie trzecia umowa na czas określony, przekształca się na czas stały,
- możliwości zatrudnienia na niekonwencjonalnych warunkach, takich jak zatrudnienie tymczasowe na podstawie umowy, lub dorywcze na warunkach z dnia na dzień,
- zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy, pozwoliłoby to na zatrudnienie dwóch pracowników zamiast jednego,
- skrócenie czasu pracy, szczególnie w sferze usług i działach gospodarki o ciągłych procesach wytwórczych,
- obniżenie stawek za nadgodziny, obecnie płaci się 50% za pierwsze dwie nadgodziny,,, a za resztę 100%. Wysokie stawki za nadgodziny praktycznie uniemożliwiają wprowadzenie pracy na zmiany kiedy jest taka potrzeba,
- obniżenie płacy minimalnej, zbyt wysoka płaca minimalna hamuje tworzenie nowych miejsc pracy i nie skłania pracodawców do zatrudniania, zwłaszcza pracowników młodych i niskokwalifikowanych.
Wysokie obciążenia socjalne, które stanowią sumę obligatoryjną składek na ubezpieczenia społeczne i podatki, można również zaliczyć do przyczyn bezrobocia. Pracodawcy płacący składki ZUS nie powinni płacić za zwolnienia chorobowe swoich pracowników, zwłaszcza że korzystanie ze zwolnień lekarskich jest wśród nich bardzo popularne. Absencja chorobowa na jednego ubezpieczonego w Polsce wynosi 20 dni.
W 1996 roku wydatki na zasiłki chorobowe wzrosły o 9 punktów procentowych w stosunku do roku poprzedniego, w 1997 roku – o 12 punktów, a w 1998 roku – o ponad 25 punktów, mimo że jednocześnie zmniejszono wartość zasiłku ze 100% na 80% całkowitego wynagrodzenia. ZUS pokrywa 64% wypłacanego zasiłku, pracodawca natomiast 36%. Istotnym elementem kosztów pracy jest składka na świadczenia inwalidzkie, dotychczas ujmowana w składce na ubezpieczenia społeczne, a od 1999 r wyodrębniona i naliczana oddzielnie. Świadczenia inwalidzkie stanowią w Polsce około 40 % całości świadczeń emerytalno-rentowych, jest to bardzo wysoki wskaźnik nie jest porównywalny z innymi krajami.
W Polsce, gdzie istnieje coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw niezbędne są zmiany legislacyjne zmierzające do uelastycznienia zatrudnienia, pozwalające szybko dostosować wielkość zatrudnienia do zmieniającej się koniunktury. Wysokie obciążenia przedsiębiorstw są powodem wzrostu kosztów funkcjonowania firm. Obniżenie obciążeń socjalnych jest jedną z metod przyczyniających się do zwiększania zatrudnienia nowych pracowników przez firmy.
W krajach Unii Europejskiej funkcjonują różne systemy finansowania programów socjalnych. Część środków przeznaczonych na ubezpieczenia społeczne pochodzi z podatków nie obciążając kosztów pracy. W wielu krajach zwiększyła się liczba osób pracujących w niepełnym wymiarze czasu pracy, co zmniejszyło bezrobocie.
Zatrudnienie w niepełnym wymiarze czasu pracy ma dwie formy:
- dobrowolną – np. kobiety, którym łatwiej łączyć pracę zawodową z prowadzeniem domu, obowiązkami rodzinnymi; osoby w wieku przedemerytalnym, którym umożliwia to stopniowe przejście na emeryturę.
- Przymusową – osoby, które nie znalazły pracy w pełnym wymiarze godzin i młodzież, której ułatwia się start zawodowy.
We Włoszech, Francji i Hiszpanii wprowadzono ulgi w obowiązkowych składkach ubezpieczeniowych dla pracodawców stosujących zatrudnienie w niepełnym wymiarze lub zmieniających pełne etaty na półetaty. Analiza danych za ostatnie dziesięciolecie wskazuje na znaczne skrócenie czasu pracy w większości krajów zachodnich. We Francji dzięki skrócenie czasu pracy do 35 godzin tygodniowo, powstało 800 tysięcy nowych miejsc pracy.
W Polsce wprowadzenie tych form zatrudnienia napotyka na wiele barier zarówno prawnych, socjalnych i organizacyjnych .Reforma polityki zatrudnienia w Polsce musi uwzględniać charakter zatrudnienia w innych krajach, ponieważ polski rynek pracy szybko upodabnia się do rynków zachodnich.
1.3.5. SYSTEM EDUKACJI
System edukacji to ważne narzędzie walki z bezrobociem. Kształcenie populacji produkuje dla rynku pracy dobro o ogromnej wartości – kwalifikacje. Ciągle kształci się młodzież w zawodach, które absolutnie nie mają zastosowania na lokalnym rynku pracy. Dziedzictwem polityki edukacyjnej okresu PRL jest dominacja wykształcenia zasadniczego zawodowego – 46% bezrobotnych (wykres 5). Obecnie ta grupa osób ma największe trudności na rynku pracy.
Okres transformacji w dziedzinie kształcenia przyniósł masową komercjalizację szkolnictwa, przede wszystkim na poziomie wyższym, przy ujawnieniu się dużego wzrostu aspiracji edukacyjnych i efektywnego bo popartego gotowością do ponoszenia opłat, popytu na kształcenie. Liczba studentów w ciągu zaledwie kilku lat podwoiła się.
Źródło: „Gazeta Wyborcza” – dane Agora Monitoring z września 2003 roku
Rozwiązania w Polsce, które pozytywnie wpłyną na poprawę sytuacji na rynku pracy, to przede wszystkim opracowanie prognozy zapotrzebowania gospodarki na kwalifikowane kadry według zawodów i poziomu wykształcenia. Prognozy takie powinny obejmować perspektywę co najmniej kilku lat, mieć przekrój makro – oraz mikroekonomiczny, ponieważ regionalne i lokalne rynki pracy różnią się strukturą popytu na kwalifikowanych pracowników o określonych zawodach, a zatem i struktura podaży kadr musi być inna. Wskazane jest doskonalenie metod prognostycznych w zakresie funkcjonowania rynku pracy, oraz powiązań rynku pracy z systemem edukacji. Powinno się prowadzić jako powszechne i obowiązkowe badania losów i przydatności zawodowych absolwentów szkół, oraz analizy opinii absolwentów i pracodawców o przydatności wiadomości i umiejętności zdobytych w szkole.
Informacje o zatrudnieniu lub bezrobociu, oraz przydatności zawodowej absolwentów powinny być przekazywane szkołom. Szkoła powinna wiedzieć, czy kształci potencjalnych bezrobotnych, czy absolwenci znajdują zatrudnienie. Należałoby rozważyć powołanie instytucji lub przydzielić takie zadanie już funkcjonującej instytucji, która pomagałaby władzom oświatowym i szkołom w koordynowaniu popytu na pracę i podaży kwalifikacji zawodowych.
Jednym z rozwiązań jest zakładanie przy szkołach wyższych tzw. biur karier. Obecnie na terenie całego kraju działa ich około 30. Ich zadaniem jest pomoc w wyborze pracy oraz promocja zawodowa studentów i absolwentów. Korzystne byłoby zwiększenie odpowiedzialności dyrektorów szkół i lokalnych władz oświatowych za jakość kwalifikacji zawodowych uzyskiwanych w szkole i ich jakości.
W świetle doświadczeń państw wysoko rozwiniętych należy zwiększyć znaczenie kształcenia ogólnego w przygotowaniu zawodowym. Powinno się wprowadzić różnego rodzaju zachęty, w tym finansowe, ażeby uzyskać lepszą współpracę szkół i zakładów pracy, oraz zwiększyć udział przedsiębiorstw w nauce zawodu. Część procesu kształcenia powinna być realizowana w przedsiębiorstwie. Poradnie zawodowe urzędów pracy powinny wspomagać szkoły i uczniów w poszukiwaniu odpowiedniego przedsiębiorstwa jako miejsca nauki zawodu, głównie w części praktycznej. Należałoby zalecić ustalenie standardów zawodowych dla kilku poziomów kwalifikacji na wszystkich kierunkach kształcenia, wyodrębnionych w poszczególnych sekcjach gospodarki. W określeniu standardów kwalifikacyjnych i profilów kształcenia powinni uczestniczyć wszyscy partnerzy rynku pracy: pracodawcy, związki zawodowe, lokalne władze oświatowe i pedagodzy.
1.4. SKUTKI BEZROBOCIA
Konsekwencjami bezrobocia (zwłaszcza długotrwałego) dla większości bezrobotnych są: pogorszenie standardu życia, problemy z zagospodarowaniem czasu wolnego, izolacja społeczna, ograniczenie lub zaniechanie uczestnictwa w życiu politycznym i kulturalnym. Towarzyszy temu dyskomfort psychiczny, polegający często na poczuciu bezsilności.
Następstwem trudności finansowych jest nie tylko obniżenie standardu życia, lecz także pozbawienie bezrobotnego możliwości nabywania dóbr, które są symbolami statusu, co prowadzi do obniżenia samooceny. Skutkiem bezrobocia jest również wzrost przestępczości. Pogłębiający się niedostatek, izolacja społeczna, trudności w znalezieniu nowego zatrudnienia, zależność od innych – pogarszają samopoczucie psychiczne. Wpływ na to ma również wyobrażenie bezrobotnego o tym, jak jest postrzegany przez innych.
Często bezrobocie jest zjawiskiem wielopokoleniowym. Obniżenie standardu życia bezrobotnych rodziców jest przyczyną obniżenia poziomu wykształcenia dzieci, straciwszy silną wolę w poszukiwaniu zajęcia pogrążają się w nędzy, często stając się zalążkiem rodziny patologicznej.
Bezrobocie zawsze ma negatywne skutki dla społeczeństwa, są nimi:
- duże koszty świadczeń socjalnych,
- niewykorzystane zdolności do pracy bezrobotnych,
- poczucie zagrożenia utratą pracy przez zatrudnionych,
- niebezpieczeństwo zwiększenia się zjawisk niepożądanych typu: alkoholizm, narkomania, przestępczość, samobójstwa itd.
Na wielkość bezrobocia wpływają również sezonowe wahania poziomu zatrudnienia. Sezon ten sprzyja rozwijaniu się zatrudnienia zwanego „zbieractwem”, wiele osób zatrudnia się wtedy w sadach i na plantacjach roślinnych w celu zbierana np. malin czy truskawek.
W polskim społeczeństwie borykającym się z wieloma problemami, bezrobocie zajmuje kluczową rolę. Ponad 17 % Polaków pozostaje bez pracy, wskaźnik ten jest jednym z najwyższych w Europie. Ludzie tracący pracę, przeważnie nie dysponują środkami, które pozwalałyby im się przekwalifikować, bądź uzyskać dodatkowe atuty zwiększające prawdopodobieństwo otrzymania zatrudnienia. Dzisiaj trudności na rynku pracy najbardziej odczuwa młodzież, co roku brakuje miejsc pracy dla ok. 300 tysięcy młodych ludzi.
Nie wiem czy jeszcze tu bywasz, ale praca jest bardzo dobra. Właśnie sama piszę pracę o bezrobociu i żałuję, że wcześniej tu nie trafiłam. W niedzielę muszę oddać pierwszy rozdział, który właśnie kończę i po przejrzeniu Twojej pracy widzę jak wiele bym zmieniła..
OdpowiedzUsuńWidziałam, że na końcu dodałeś literaturę - kilka pozycji na pewno przejrzę, ale powiedz mi czy byłaby taka możliwość, abyś powiedział mi z jakich konkretnie książek korzystałeś pisząc podrozdziały o przyczynach i skutkach bezrobocia? W żadnej ze znalezionych przeze mnie pozycji nie było to tak pięknie ujęte w słowa, żebym mogła stworzyć coś podobnego do tego, co ty stworzyłeś, a nie ukrywam, że w swojej pracy wolałabym coś podobnego, a nie tylko gadki szmatki tylko o tym, jak to transformacje ustrojowe przyczyniły się do pojawienia się zjawiska bezrobocia..
Cóż.. kończę ten mój wywód.. Ciekawa jestem czy odpiszesz..